Przymierze Miłości Bożej - skarbiec orędzi polskich proroków Najważniejsze fragmenty, subiektywny wybór: 13 stycznia 2021 - Jezus Zechciejcie pamiętać, że każdy demon to dawny Anioł, ten który upadł, każdy z nich jest bardzo inteligentny, a po jego buncie została mu zabrana jedynie Łaska Boża. Do jego dyspozycji pozostały jedynie dary naturalne, które otrzymał. Tymi darami są m.in. spryt, inteligencja, poznanie rzeczywistości, siła przekonywania jak i szereg innych. Z chwilą swojego buntu utracił piękno, które miał jako Anioł Nieba, bo ono jest możliwe jedynie w łączności i jedności z Trójcą Świętą. Każdy z nich utracił swoje Imię, które miał gdy był połączony Łaską Bożą z Trójcą Świętą. Gdy trwał jeszcze w jedności z Bogiem, imiona ich były wypisane złotymi literami na czołach. Imiona te, przekształciły się w imiona przeklęte, stały się imionami demona. Mowa złego ducha jest łudząco podobna do mowy Bożej. Zły duch potrafi oszukiwać, kłamać, bo Dar Boży po jego oddaleniu się od źródła Łask, nie tyle znika, co zmienia się na antydar, bo jest bez Bożego Błogosławieństwa. Wszelkie dobro niesie ze sobą szereg Bożych Błogosławieństw, bo wynika to z działania Bożej Opieki na każdego połączonego aktywnie z Trójcą Świętą. Każdy człowiek odbiera od Boga impulsy i natchnienia sercem duszy, które jest połączone z umysłem. Jedynie Trójca Święta czyta waszą ludzką duszę, słyszy wasze myśli. Ta możliwość jest zamknięta dla reszty stworzeń, możliwym jest jedynie wzajemne porozumiewanie się myślą, lecz słyszy tę myśl tylko ta osoba, której ta myśl dotyczy. Jest zazdrosny o każdego człowieka, niezwykle toksyczną zazdrością. To uczucie zaślepia go, nie pozwala na nic co jest dobre i święte. Jego grzech i występek jest wieczny, bo taką ma naturę. Upadły Anioł nie jest w ogóle zdolny do jakiegokolwiek żalu za grzechy, nigdy nie zdoła być dobrym, uczciwym, bo choć ma Anielską naturę to wybór, którego dokonał, jest wiecznie trwającym wyborem. Trójca Święta wybaczyłaby ich grzech i upadek, tak jak wybacza człowiekowi gdy ten żałuje, jednak upadły Anioł nie jest w ogóle zdolny do żalu, nie jest zdolny do jakiejkolwiek poprawy, bo uniemożliwia mu to rodzaj grzechu, który popełnił. Nie mogę pozwolić upadłemu Aniołowi, aby był w Niebie, aby zażywał wiecznie trwającego szczęścia, bo to nie byłoby za dobre dla niego, to mogłoby doprowadzić do unicestwienia jego ducha, a to z kolei spowodowałoby zbyt wiele nieodwracalnych konsekwencji. Natura demonów i ludzi potępionych nie pozwala na jakiekolwiek działanie na nich Łaski Bożej, oni już nie umieliby z tej łaski skorzystać. Stały pobyt gdzie indziej niż w piekle, spowodowałby ich dezintegrację, a to mogłoby z kolei spowodować zbyt wiele daleko idących negatywnych konsekwencji. Ja chciałbym, aby było możliwe zmienić ich wieczny los, który sami sobie wybrali, przez konsekwencję wyboru i swoich własnych decyzji. Choć Trójca Święta jest Wszechmocna, Wszechpotężna, nic nie da stosowanie jakiegokolwiek wysiłku, bo zmiana ich na lepsze nigdy nie nastąpi, a temat tych, którzy się potępili jest tematem całkowicie zamkniętym. Jedynie człowiek, dopóki żyje na ziemi, może się zmienić, może się dostosować. Zmiana, odwrócenie skutków waszych złych decyzji staje się niemożliwa z chwilą zakończenia waszej próby, wraz ze śmiercią ciała. Ludzka wola zastyga z chwilą śmierci ciała, stając się przez to niezmienną. Jeżeli człowiek działał w złu, nim się całe swoje życie otaczał, a wola jego całkowicie tkwiła w pełnieniu zła, wówczas już nie może skorzystać z możliwości oczyszczenia swojej duszy, bo to nic by nie dało. [...] Dlaczego czyściec musi być tak ciężki, tak straszny, tak okrutny? Tylko potężne cierpienie jest w stanie usunąć skutki grzechów i ich wyborów. Bez tego srogiego oczyszczenia, dusza człowieka nie mogłaby przebywać w Niebie, a przebywając bez oczyszczenia w Niebie mogłaby ulec dezintegracji, unicestwieniu. Wszystko co czyni Trójca Święta w czyśćcu z duszą człowieka, dzieje się dla dobra duszy, która po odpowiednim odpokutowaniu, może od tej pory cieszyć się szczęściem Nieba. Gdyby jakieś starania i jakieś działania mogłyby uratować tych, którzy się potępili, nie zawahałbym się i podjąłbym choćby najcięższy trud, każdy możliwy wysiłek. Ponownie bym się poświęcił, nawet mógłbym odcierpieć jeszcze większe Męki niż Te na Drodze Krzyżowej i na Golgocie. Jednak to już jest bezcelowe, niemające jakiegokolwiek znaczenia. Nabierzcie cech praktycznych, zechciejcie planować swój czas, aby go doskonale wykorzystać. Nie bójcie się prosić Mnie o rozciągnięcie waszego czasu, Ja dla was mogę to uczynić, ale musicie o ten dar, o tę łaskę poprosić. Pragnę, aby każde z was żyło tylko Bogiem, tak jak się żyje oddychając powietrzem. Zechciejcie mówić do Mnie wszystko i o wszystkim, traktujcie Mnie jak najlepszego przyjaciela, którym Jestem. Nie zapominajcie także o niezbędnym dla Mnie jako Boga szacunku. Eliminujcie ze swojego życia wszelką wulgarność i dwuznaczność. Nauczcie się uczciwości i skromności, nie miejcie zbyt wygórowanych ambicji. Zechciejcie się oddać w Niewolę Trójcy Świętej przez Niepokalaną, tym żyć, poddawać się każdemu Bożemu działaniu. Korzystajcie z Sakramentów Świętych dopóki możecie, dopóki zdołacie. Niebawem nadejdzie czas, kiedy dla wielu z was ich zabraknie. Kocham was niezmiernie mocno i chcę, abyście Mi do końca zaufały, tak bezgranicznie, nie raniły Mojego Świętego Serca. Czy stać jest was na to? Czy stać jest was na to, abyście zechcieli być zbawieni? Przemieniajcie się sukcesywnie sami, jak również wszystkich wokoło. Mi tak bardzo mocno zależy na waszym zbawieniu. Powierzcie Mi i Mojej Świętej, Kochanej Mamie całe swoje życie i mienie, czy stać jest was na taki gest? Chcę was zbawić, lecz czy Mi na to pozwolicie? Ja jednak was wszystkich bardzo mocno ukochałem, pomimo waszych wad i ułomności, tak aż do szaleństwa Krzyża!!! Kto z was zechce szerzyć kult Trzech Bożych Serc? Kto zechce z was uwielbiać Boże Serca? Za waszą wielką hojność, nagrodzimy was Naszą hojnością. Czekam na was i waszą miłość. 14 stycznia 2021 - Bóg Ojciec Kim jestem? Jestem Bogiem, Pierwszą Osobą Bożą, mam Bożą Naturę, a istnieję od zawsze, na zawsze. Natura Moja jest duchowa, niematerialna, nie oznacza to, że Mnie nie ma, Ja Jestem, jestem, myślę, czuję, działam. Istnieję sam z siebie, nie mam potrzeby jedzenia, ani picia, nie rozmnażam się, bo nie mam takiej potrzeby. Energia, którą posiadam nie ma początku i nie będzie mieć końca. Jestem Duchem, dlatego mogę przenikać wszystko i wszędzie. Jako Bóg, mogę się dowolnie zmaterializować. Uczyniłem to już raz, wobec pierwszych ludzi, Adama i Ewy. Posiadam osobistą materię, chociaż jestem duchem. Cokolwiek stwarzając, używam jej, lecz by istniało to co stworzyłem, pierwej musiałem uczynić, by stało się materialne to, co było niematerialne, aby materialne ciało człowieka, mogło to odczuwać. Potrafię działać fizycznie, lecz jako Osoba Boża wypowiadam Słowo, a natychmiast dzieje się to co chcę. Od zawsze posiadam Moje Przymioty, które jeśli zdołacie się zbawić tak jak Ja chcę, będziecie poznawać całą wieczność. To One, Przymioty tworzą Mój styl, Mój charakter. [...] Przemyślałem i omówiłem z pozostałymi Osobami Bożymi wszelkie wady i zalety tego, co zamierzaliśmy wspólnie stworzyć. Wiedząc co się stanie, wspólnie podjęliśmy decyzję, że zaczniemy stwarzać to wszystko, co zostało Stworzone. W czynności Stwarzania brały udział wszystkie Trzy Boże Osoby, Każda z nich była kreatywna, każda dodała coś od siebie. Każda Osoba Boża ma dokładnie takie same możliwości działania, taką samą Bożą Moc. Dlaczego w ogóle zaczęliśmy stwarzanie? Stwarzaliśmy, bo mogliśmy i chcieliśmy, bo dając życie Chórom Anielskim i ludziom, mogliśmy z nimi podzielić się Naszymi Darami i Łaskami Bożymi, a także Przymiotami. Ofiarowując komuś szczęście, radość, dary te ulegają pomnożeniu, zmultiplikowaniu. Im więcej dajemy od Siebie, tym więcej dobra powraca. Wszelkie dzielenie się prawie wszystkim czym możemy się podzielić, daje Nam wiele, wiele radości, przyjemności i satysfakcji. Nie możemy ofiarować stworzeniom Mocy Bożej, ani darów w nadmiarze, bo wasze stworzone dusze i duchy by tego nie wytrzymały. Prawdą jest, że część stworzenia się zbuntowała, Chóry Anielskie uczyniły to w tym samym momencie, a ludzkość buntuje się nadal, bo nie jest stworzona razem tak, jak Chóry Anielskie, lecz stwarzamy każdą duszę osobno, pojedynczo, a każda z nich oddzielnie przechodzi indywidualnie próbę, indywidualnie podejmuje decyzję, a nie dopełniła się jeszcze miara stworzonych ludzi. Wiele smutku i rozczarowania mam z powodu podjęcia decyzji przez tych, którzy się potępili na wieki i jeszcze się potępią. Wolna wola, to prawo wyboru dobra, albo jego braku, czyli zła. Każda Osoba Anioła i każdy człowiek, sami dokonują swojego wyboru, a następnie doznają jego konsekwencji. W przypadku Chórów Anielskich, akt ten był jednorazowy, bo od razu podjęli swoją decyzję. Co prawda, nadal posiadają swoją wolną wolę, ale jednomyślnie z niej zrezygnowali, bo wiedzą już jakie mogą być konsekwencje jakiegokolwiek buntu. Chóry Anielskie mają doskonałe poznanie, na tyle, na ile wymaga ich stworzona natura. Pełną wiedzę o wszystkim ma jedynie Trójca Święta. Wiedza i poznanie oraz pojemność ducha chóry Anielskie mają stopniowane, bo im wyżej są w hierarchii, tym poznanie i pojemność ducha są większe. Największe poznanie i pojemność z całego stworzenia otrzymała Maryja, Matka Mojego Boskiego Syna, Jezusa Chrystusa, z racji wybrania Jej na zaszczytną i zobowiązującą funkcję Bogurodzicy. Człowiek z racji swojej marnej natury, którą ogranicza ciało i jego przypadłości oraz ułomności, posiada małe, niewielkie poznanie. Pełnię poznania otrzyma po zakończeniu swojej ziemskiej próby na ziemi. Każdy człowiek ma wlane w swoją duszę Prawo Naturalne, oraz poczucie dobra i zła. Na całym świecie nie ma człowieka, który by nie zdawał sobie sprawy z tego co jest dobre, a co jest złe. Jedynymi osobami wyłączonymi z tego, są osoby mocno chore umysłowo. Ci, którzy poznali więcej, bardziej, mają większą świadomość i odpowiedzialność przed Bogiem. Ci, którzy nie znali prawdy, żyli poza jakimkolwiek poznaniem, mają o wiele mniej odpowiedzialności. Oni odpowiedzą przed Bożą Sprawiedliwością tylko tyle, ile mieli świadomości czynienia zła. Po śmierci ich czyściec jest lżejszy, ale dłuższy. Muszą się w nim doskonale oczyścić, a także nauczyć tego co niezbędne, aby wkroczyć w podwoje Nieba. Demony nie działają siłą, tylko umysłem i pokusami, siłowo dręczą jedynie te dusze, które są wybrane, a Ja do nich dopuszczam to doświadczenie, aby mogły przynieść jeszcze więcej Chwały Bożej, swoim działaniem i walką. Nie obawiajcie się złych duchów, bo nic wam złego nie uczynią bez Mojego pozwolenia. Pośród was są osoby, które czekają na to, że to Ja będę za nie żył, działał, funkcjonował, podejmował za nie decyzje. Zawsze regulujcie to co was obciąża, postarajcie się naprawić wszelkie zło, którego jesteście przyczyną, Jeżeli trzeba ponownie się oczyśćcie w sakramencie pokuty, a tam gdzie to konieczne, podejmujcie decyzje o spowiedzi z całego waszego życia. Podejmujcie właściwe wykonywanie waszych obowiązków stanu, zechciejcie się modlić, pościć, czynić ofiary, umartwiać się, a to wszystko składać do Bożego Skarbca, do Bożej dyspozycji. Bardzo proszę kapłanów i biskupów, aby się opamiętali, by obudzili się z demonicznego letargu. Niech każdy z was znajdzie uczciwie czas i niech uda się przed Najświętszy Sakrament i niech otworzy w pełni przed Trójcą Świętą swoją duszę. Proście dla siebie i innych braci w kapłaństwie i biskupstwie, o dary wiary, nadziei i miłości. Proście Trójcę Świętą przez Maryję, o pomoc dla siebie, o Światło Ducha Świętego. Pragnę, aby znalazła się też grupka wiernych świeckich, którzy pomogą swoim kapłanom i biskupom swoimi modlitwami, postami i ofiarami. Jeżeli uczynicie ten pierwszy krok, Ja Sam, Trójca Święta oraz Maryja pomożemy wam uczynić pozostałe kroki. Kto może i zdoła, niechaj zamawia Mszę Świętą do dyspozycji Trójcy Świętej przez Niepokalaną. Jeżeli podejmiecie swoje właściwe starania, pomożecie uratować wieczność wielu tym, którym bez waszej pomocy i ofiary, nie dane byłoby nigdy się zbawić. Zadbajcie o wasze słowa, by nigdy nie były wulgarne, rubaszne, ani sprośne, a zwłaszcza kłamliwe i dokuczliwe. Nade wszystko zechciejcie też przebaczyć wszystkim waszym winowajcom, zwłaszcza tym, którzy cokolwiek wam zawinili. Bez przebaczenia dusza tkwi oddana diabłu. Zastanówcie się zatem jaką decyzje podejmiecie, z kim chcecie kroczyć przez resztę życia, Ja wam pomogę, ale to wy musicie chcieć się zbawić, musicie chcieć wypełniać Wolę Bożą. 15 stycznia 2021 - Duch Święty Kochane dziateczki miłe Mojemu Świętemu Sercu, tak bardzo mocno was kocham i pragnę, aby nawróciły się wasze serca, by wasze sumienia powróciły do normalnego, Bożego funkcjonowania. Pragnę, abyście pozostawali nieustannie czyści, święci, bez skazy. Niestety, znam doskonale ziemskie realia, te pośród których przyszło wam żyć, funkcjonować i nie jest wykonalne nieustanne utrzymanie czystym waszego serca. Ja, jako jedyna Osoba Boża, choć z Mojej natury jestem nader delikatnym, to działam pośród waszego grzechu, brudu i nieprawości. Nie zrażam się waszą grzesznością, bo zbyt cenna jest dla całej Trójcy Świętej każda wasza ludzka dusza, aby oddać ją szatanowi bez walki. Miejcie świadomość, że beze Mnie i Mojego Świętego działania, nikt z ludzi nie zdołałby się opamiętać, nawrócić, a każdy człowiek musiałby trafić na wieczną pokutę, wieczne męki do jeziora ognia i siarki, do piekła. Jako jedyna osoba Boża będę musiał działać na wieki także w piekle. Nie mogę dać tym, którzy się potępili miłości, radości, ani żadnego innego Daru, ani Owocu Mojego Świętego Ducha, bo wszelkie Dary i Owoce mogłyby unicestwić te duchy i dusze, a na to nie może pozwolić Boża Sprawiedliwość. Jedynym co mogę, to nieustannie podtrzymywać ich byt w istnieniu, a także muszę ofiarować im na tyle Mojego Świętego Światła, aby wszyscy oni mogli poznać prawdę taką, jaka ona jest w rzeczywistości. Oni muszą doskonale wiedzieć, co utracili i dlaczego się potępili na wieki, co było tego przyczyną, także to, że los, który jest ich udziałem, nigdy się nie zmieni, powtarzam, nigdy!!! Bardzo Nam pomaga w ratowaniu waszych dusz, Maryja, Moja Święta Oblubienica. To Ona niesie wszędzie Łaski Trójcy Świętej, bo jest z Woli i postanowienia Trójcy Świętej, Wszechpośredniczką Wszelkich Łask Bożych. Trójca Święta pozwala Jej zajrzeć wszędzie gdzie tylko chce i pragnie. Nie odmawiamy Jej żadnej Łaski Bożej, żadnego Daru Bożego. Do piekła, prawie nigdy nie zagląda, pojawia się w nim tylko w chwilach największego triumfu upadłego Anioła, aby przypomnieć jemu, jakie jest jego miejsce, aby uświadomił sobie, że to Ona go pokonała, choć jest Słabą, Kruchą Osobą. Jako Jej Boski Oblubieniec, zawsze używałem bardzo delikatnie Bożej Mocy. Tuż po Zwiastowaniu Jej przez Archanioła wiadomości, że zostanie Matką Syna Bożego i po otrzymaniu Jej pełnej zgody i wszelkiej aprobaty, uroniłem z Jej Przeczystego Serca, Trzy Niewielkie Krople Jej Świętej Przeczystej Krwi, przetworzyłem Je wewnątrz Jej Przeczystego Łona, w Przeczyste Nasienie doprowadzając Ją do zapłodnienia. W chwili zapłodnienia, Maryja była w wielkim, ogromnym uniesieniu spowodowanym obecnością przy Niej Trójcy Świętej, gdzie Jezus z wielką, nieopisaną Miłością, wstąpił do Jej Przeczystego Łona. Wraz z Jezusem z powodu jedności Świętej Unii Miłości, oprócz Jezusa, byłem obecny w Przenajświętszym Zarodku Ja oraz Ojciec Niebieski. Przez cały czas działania na Maryję, powodując w Niej wiele, wiele radości, sprawiałem Moim działaniem, że nigdy do Niej nawet nie przybliżył się żaden grzech. Maryja wyraziła osobistą zgodę na bardzo bolesną Śmierć Jezusa na Krzyżu, lecz przy tym wszystkim, zażyczyła sobie, by mogła połączyć się z Jezusem w Jego wielkim, bardzo bolesnym cierpieniu. Wiedząc, jak bardzo potężne owoce to przyniesie, Trójca Święta zgodziła się na wszystko. Maryja choć cierpiała tylko duchowo to samo co Jezus, to jednak gdyby nie specjalna Łaska Trójcy Świętej, Maryja umarłaby z boleści przed czasem. Najtrudniej jednak było Jej czekać na Chwalebne Zmartwychwstanie Jezusa. Od czasu Ostatniej Wieczerzy - Pierwszej Mszy Świętej, którą odprawił Jezus do chwili Zmartwychwstania Jezusa, pościła i nic nie jadła oprócz przyjęcia Komunii Świętej z rąk Apostołów. Swoją ogromną tęsknotą i miłością, wymusiła Maryja na Mnie nowe pokłady Owocu Mojej Miłości. Napełniłem Ją do granic wytrzymałości Jej Świętego, Dziewiczego Ciała i Duszy, a Ona swoją pokorą i ogromną tęsknotą, wymusiła o pół doby, wcześniejsze Zmartwychwstanie Jezusa. Tak samo swoją wielką gorliwością i modlitwą, wymusiła na Trójcy Świętej wcześniejsze przyjcie na świat Jezusa. Trójca Święta nie miała Serca, by pozwolić Jej cierpieć więcej niż to konieczne. Po swoim Chwalebnym Zmartwychwstaniu, Jezus poprosił Ją, aby pomogła przetrwać młodziutkiemu Kościołowi pierwsze, najtrudniejsze chwile. Od śmierci Jezusa, Maryja żyła jeszcze około 22 lata. Tuż po Męce dałem Jej silny impuls, natchnienie, aby zaczęła modlić się rozważając jako pierwsza Drogę Krzyżową. Rozważała Ją codziennie, aż do swojego Zaśnięcia i Przejścia do Nieba. Pod koniec swojego życia na ziemi, Maryja usychała z tęsknoty za Jezusem, nic już nie dawało Jej radości. Trójca Święta nie miała Serca męczyć Ją dłużej i wzięła Ją do Nieba. Nie musiała umierać, ale chciała się upodobnić i pod tym względem do swojego Jezusa. Decyzją Trójcy Świętej i za wolą Maryi, Aniołowie unieśli Jej Święte Dziewicze Ciało z grobu na pewną wysokość, tam dopiero Jezus w imieniu Całej Trójcy Świętej nakazał duszy Maryi powrót, do Jej Świętego, Przeczystego Ciała. W chwili wstępowania Przeczystej Duszy Maryi do Jej Przeczystego Ciała, w tej samej chwili Jezus w imieniu Trójcy Świętej przetworzył Jej Święte Dziewicze Ciało, które stało się Uwielbione, Uszlachetnione, Chwalebne. Tydzień trwały wszelkie uroczystości w Niebie. Po tym czasie Trójca Święta wezwała Maryję przed Boży Tron Trójcy Przenajświętszej, wobec wszystkich mieszkańców Nieba. Nadała Maryi wszelkie możliwe Przywileje i Łaski Boże, czyniąc Ją Prawdziwą Królową Nieba i Ziemi, Czyśćca i dała w Jej Dłonie pełną władzę nad całym piekłem. Ta Boża decyzja najmocniej zabolała i rozwścieczyła wszystkie upadłe Anioły i dusze potępione, lecz nic nie mogli poradzić, wobec takiej, a nie innej decyzji Boga. Od tej pory jest także Królową nad całym piekłem. Jednym z Darów, który ofiarowała Jej Trójca Święta, jest Wszechpośredniczenie we Wszelkich Łaskach Bożych. Ona Jedna wraz z Jej działaniem, wynagradza Trójcy Świętej wszelkie straty spowodowane buntem upadłych Aniołów oraz tych ludzi, którzy się potępili na wieki. Maryja ma nieustanny dostęp do całej Trójcy Świętej. Ja zawsze ofiarowuję Jej to co jest potrzebne, bo czytając w Jej myśli doskonale wiem, co chce uczynić i natychmiast poprzez silne natchnienie daję Jej znać, jak może postąpić, jakie ma możliwości działania, w jakich ramach może się poruszać. Przez te wszystkie wieki, demony czynią to co mogą i zdołają, aby ludzie o Niej zapomnieli, o Niej Samej, o Jej zasługach oraz możliwościach działania. Ten, kto będzie prowadził Kościół Święty w Nowej, Świętej Erze, będzie prowadził Go do Końca. Ten człowiek spełni Wolę Bożą do końca, ogłosi brakujące dogmaty, w tym dogmat o Wszechpośredniczce w każdej z Łask Bożych i Współodkupicielce. Ten, kto to uczyni, już żyje, już wie co jest Wolą Bożą. Każdy upadły Anioł będzie bezsilny wobec tego, co zaplanowała Trójca Święta, bo będzie na pewien czas zamknięty na dobre w piekle. Zanim jednak to nastąpi, a nastąpi dość szybko, to czeka cały Kościół Święty to samo, co spotkało Jezusa, bo jest On Mistycznym Ciałem Jezusa. Od wielu już lat, pojawiło się wielu Judaszy, którzy z premedytacją zdradzili Mistyczne Ciało Jezusa. Z każdej strony trwa biczowanie, a także męczenie Mistycznego Ciała Jezusa, a zdradzieckie działanie kapłanów, biskupów, kardynałów oraz Papieża, uśmierca Mistyczne Ciało Jezusa. Nieautoryzowane przeze Mnie zmiany w liturgii, walnie przyczynią się do fizycznego unicestwienia Kościoła w obecnej formie. Jezus powiedział, że bramy piekła nie przemogą Kościoła Świętego, On przetrwa w tych najwierniejszych z wiernych osobach świeckich, kapłanach oraz biskupach. Czas panowania syna zatracenia Antychrysta będzie trwać, dość krótko. To będzie czas spoczynku w grobie. Z chwilą pokonania syna zatracenia, Antychrysta, po bitwie z nim oraz z całym rozszalałym piekłem, o każdą ludzką duszę, po trzech dniach ciemności, nadejdzie czas Mojego pełnego działania. Przetworzę ziemię, a za twoim pośrednictwem synu, odtworzę Kościół Święty, który rozkwitnie w Chwale jego Zmartwychwstania. W tym czasie, Siła i Moc Kościoła Świętego, jego piękno i świętość będą najpiękniejsze i najjaśniejsze niż kiedykolwiek przedtem. 16 stycznia 2021 - Maryja Przypominam wam, że najważniejszą modlitwą jaka istnieje, jest Msza Święta. Zechciejcie w Niej uczestniczyć jak najczęściej, dopóki zdołacie, dopóki możecie, dopóki jesteście w stanie. Na drugim miejscu jest Mój Święty Różaniec, a jest to ważna, choć nieco monotonna modlitwa, ale mająca wielką moc sprawczą. Dobrze, właściwie odmawiany przysparza odmawiającemu, wiele, wiele Łask Bożych i Darów. Następną, bardzo ważną modlitwą jest odprawianie Drogi Krzyżowej. Do kompletu głównych i najważniejszych modlitw należy zaliczyć Koronkę do Bożego Miłosierdzia. Te modlitwy stanowią trzon modlitw i nim powinny pozostać, a wszelkie inne modlitwy stanowią jedynie dodatek do tych głównych. Gdy brakuje wam na coś czasu, a istnieje możliwość, że z czymś nie zdążycie, wobec tego proście Trójcę Świętą przeze Mnie, aby wydłużyła wam czas, abyście bezpiecznie mogli zrealizować wybrane cele. Przeorganizowanie sobie czynności życiowych nie zmieni wiele, ale znacznie polepszy wasz komfort życia. Każdy z was powinien zadbać o niezbędny odpoczynek, by pozwolić organizmowi wypocząć, nabrać świeżych sił, zregenerować się. Każdy człowiek powinien poświęcić minimum 5 godzin na sen, na który powinien się udać optymalnie najpóźniej do 23:00. Gdy się modlicie, postarajcie się to czynić myślą, aby demon nie przechwycił waszych planów, aby nie popsuł waszych modlitw i planów. Zły duch umie, potrafi wiele, czyta z ruchu warg, zna mowę waszego ciała, jest on dobrym obserwatorem, lecz jego wysiłki nie służą dobru, ani waszemu szczęściu, pracuje on nad tym, aby was całkowicie pogrążyć w złu. Nauczcie się trwania w ciszy myśli, to jest w życiu bardzo pomocne. Zechciejcie panować nad waszymi emocjami, nie krzywdźcie innych, nigdy nie bądźcie wulgarni, ani rubaszni. Nikomu nigdy nie złorzeczcie, bo słucha was demon i zaraz, natychmiast przystępuje do wykonywania tego co mówicie, niosąc z sobą i swoim działaniem dla was, dla waszych bliskich Boże przekleństwo. Nadmiar wszelkich emocji natychmiast wykorzystuje demon do swoich celów. Wielkie zdenerwowanie oddala was od Boga, bo najczęściej wówczas nie myślicie, działacie automatycznie. Nadmiar emocji i zbyt częste zdenerwowanie, rozregulowuje wam pracę mózgu, serca, i ma znaczny wpływ na pracę innych organów wewnętrznych. Polacy, Jako wasza Królowa zdjęłam na wyraźny rozkaz Trójcy Świętej Mój płaszcz ochronny nad wami. Już jakiś czas temu znikło ogólnonarodowe Boże Błogosławieństwo. Od pewnego czasu mogę działać, nieść pomoc oraz Boże Błogosławieństwo jedynie osobom indywidualnym. Dość długo byliście proszeni, upominani, napominani, błagani o zmianę waszego życia i funkcjonowania, o to, abyście zaprzestali grzeszenia, a rozpoczęli narodową i indywidualną pokutę za swoje grzechy i przewiny. Obecnie realia wasze są takie, że jako Naród coraz bardziej i bardziej tracicie swoją wiarę, coraz mniej się modlicie, coraz częściej ulegacie zwodzeniu demona, słuchacie jego pozornie bardziej atrakcyjnej mowy, przyjmujecie jego zwodnicze propozycje i obietnice, natychmiast realizujecie to, co wam podpowiada nie zważając na to, co do was Mówi Bóg i Ja jako wasza Królowa. Wielka niewiara i buta wkradła się w szeregi duchowieństwa wszystkich szczebli w Polsce, oni ulegają wpływowi ludzi kierowanych przez szatana. Prowadzi on was jak owce na rzeź, po nitce w piekielną przepaść. Coraz trudniej jest przebić się Łasce Bożej przez mur obojętności, duchowieństwo moralnie i duchowo upada, a prawie w ogóle się nie broniąc stają się łatwym łupem złego ducha. Polscy przywódcy posłusznie pełnią wolę ludzi masonerii, a także wolę osób z żydowskiej Chazarii. Coraz intensywniej jest wcielany plan likwidacji, depopulacji Polaków, a na ich miejsce powoli sprowadzają ludzi z nacji żydowskiej i chazarskiej, która jest wrogiem całej reszty ludzkości, bo większość z nich jest w ręku księcia ciemności. Temu stanowi poddało się też polskie duchowieństwo wszystkich szczebli. Szatan wmawia kapłanom wszystkich szczebli, że to co czynią, nie ma najmniejszego sensu, ani żadnego znaczenia, bo on już zwyciężył. Prawie wszyscy z nich przestali używać tego co jest duchową bronią, zakazali nawet używać wody święconej, a mało który kapłan odważy się wodę święcić i egzorcyzmować. Dopóki żyjecie, dokąd nie wypełnią się zapowiedzi o waszej Polaków znacznej redukcji, zagładzie, macie jeszcze czas i możliwość, aby się nawrócić i odwrócić od swojego złego postępowania. Polskę ogarnęły tysiące legionów demonów, one nie próżnują, one pracują, aby doprowadzić was, Polaków do zniszczenia, albo do wyginięcia, a jeżeli nie zdołają tego uczynić, chcą was rozproszyć po całym świecie, abyście zostali wchłonięci, przez inne narody i kultury, które są daleko od Boga. Proszę was i błagam, zechciejcie się zmobilizować, módlcie się, pośćcie, pokutujcie, oddawajcie wszystko do Bożego Skarbca. Proście wiernych Bogu kapłanów o pomoc duchową, niech i oni sami się mobilizują, niech organizują stałe adoracje Najświętszego Sakramentu, stałe modlitwy, zapewniam was, Polskę jeszcze da się uratować. Niestety, inne narody na zachód od Polskiej granicy żyją tak, jakby Boga nie było. Prawdziwa wiara tam prawie ustała, a ci którzy jeszcze wierzą, są znacznie prześladowani przez resztę ludzi. Niestety, tym narodom grozi całkowita zagłada, likwidacja jeśli się nie nawrócą. Boża Sprawiedliwość nie będzie mieć litości, wyniszczy każdego, kto nie zechce się nawrócić. Pytam was zatem, co wybierzecie? Za kim pójdziecie? Komu uwierzycie? Wbrew pozorom, odpowiedź nie jest taka oczywista. 17 stycznia 2021 - Jezus Pozwólcie Mi teraz wejść do wnętrz waszych serc i dusz, pozwólcie Mi w nich gościć na stałe. Jestem Bogiem, ale także przez Maryję, Moją Świętą Kochaną Mamę, Jestem także człowiekiem. Ukochałem wnętrze waszego serca, bo wejście weń sprawia Mi wiele nieukrywanej radości i wyzwala nowe pokłady Bożej Miłości. Zachęcam was, abyście chętnie korzystali z możliwości, które niesie Sakrament Pokuty, Spowiadajcie się na bieżąco, dopóki macie taką możliwość, bo może tak być, że ta możliwość zniknie na długo. Ten Sakrament doskonale oczyszcza serce człowieka, a Ja mogę po nim swobodnie wejść do wnętrza waszego serca po przyjęciu Komunii Świętej. Im dłużej Jestem w waszym sercu, tym dłużej na was działam i mogę wkroczyć w waszą codzienność. Pragnę wam powiedzieć, że gdy przyjmujecie Mnie w czasie Komunii Świętej, wchodzę do wnętrza waszego serca nie sam, ale wchodzi doń cała Trójca Święta. Jesteśmy w waszym sercu tyle, ile chcecie, do chwili kiedy nas nie wygonicie z waszego serca swoim grzechem ciężkim. Nie Jestem tylko kilka minut w waszym sercu, jak mniemają niektórzy Jestem o wiele dłużej. Czas kiedy przyjmujecie Mnie do swoich serc jest dla Mnie bardzo radosny i nader przyjemny. Podczas gdy połykacie postać Świętego Komunikanta, w którym Jestem obecny, w momencie połknięcia, rozdziela się Moje Bóstwo od postaci konsekrowanego chleba, w którym Jestem obecny, sama postać chleba przechodzi dalej do żołądka i wchłaniana jest do waszego organizmu, a Bóstwo wnika do każdego zakamarka waszej duszy, uświęca ją, czyni świętą przez Moją własną świętość. Większość z was modli się do Mnie tylko przez krótką chwilę po przejęciu Komunii Świętej, a niektórzy w ogóle, przechodząc do codzienności swojego życia. Ja tak bardzo pragnę, abyście ze Mną byli, mówili do Mnie, do każdej Osoby Bożej, w każdej chwili dnia i czasu, kiedy nie śpicie. Zawsze gdy do Mnie coś mówicie, Ja was doskonale słyszę, bo Jestem wewnątrz was, bliżej się nie da. Zazdroszczą wam tego wszystkie Chóry Anielskie świętą zazdrością. Mówcie do Mnie w ciągu dnia, mówcie też do Ojca Niebieskiego i do Ducha Świętego, My zawsze was doskonale słyszymy, waszą mowę i szept duszy. Mówcie do Nas czule, nawet intymnie, ale zawsze z niezbędnym szacunkiem. Nikt kto prawdziwie kocha, nie rani, ani nie obraża tego kogo kocha. Zawsze obraża Mnie wasz grzech zwłaszcza jak jest zuchwały i z premedytacją uczyniony, wasz każdy występek. Im bardziej świadomie grzeszycie, tym mocniej Mnie to rani. Gdy grzeszycie cierpię Ja i pozostałe Osoby Boże, ale cierpi również wasza dusza, która grzeszy, a im cięższy grzech, tym mocniej i tym intensywniej Mnie on rani, a Ja z przykrością muszę opuścić waszą duszę, za którą bardzo tęsknię. Stan ten znacznie odbija się na duszy człowieka, która czuje się bardzo niekomfortowo, bardzo źle bez Bożej obecności. Im ktoś więcej się modli, im więcej się umartwia, tym mocniej jego dusza przywiązuje się do Mojej w niej obecności. Większość osób modli się gotowymi formułkami, modlitwami, Trójca Święta ceni je sobie wszystkie, ale pragnę żywego z wami kontaktu. Mało kto mówi do Mnie swoimi słowami, niektórzy jednak mają ode Mnie dar, że słyszą to, co do nich mówię, lecz większość z was, nie posiada tej możliwości. Zawsze, gdy zajdzie taka potrzeba, ofiaruję wam tę łaskę, tę możliwość, lecz do was przeważnie mówimy przez tchnienie, przez natchnienia, a także daję znać waszemu sercu, w jaki sposób chcę do serca i duszy przemówić. Pilnujcie jednak tego, aby szeroko otworzyć swoje serce, na wszelkie Moje w was i przez was działanie. Niestety, większość ludzi mówi do Mnie przez krótką chwilę, później zapomina o Mnie na resztę doby, a Ja Jestem taki samotny wewnątrz ich serca. Wiem, że macie wasze obowiązki stanu, pracę, która niejednokrotnie bardzo absorbuje waszą uwagę, zajęcia. Mówiąc do Mnie, mówcie waszą myślą, tak, aby oprócz Mnie nikt tego nie słyszał. Chcę sobą wypełnić wasz czas, nie mówcie np. że: „ja zjem śniadanie, obiad, kolację, deser”, ale, że my razem to uczynimy. Nie mówcie tego, że: „ja idę do pracy, do jakiegoś zajęcia”, ale że My razem tam idziemy. Pracując mów do Mnie, a gdy masz jakieś trudności w pracy, lub z wykonaniem czegoś, proś Mnie o pomoc, o wszelkie natchnienia, a niezwłocznie do ciebie pospieszę z niezbędną pomocą. Jeżeli tak czynić będziecie, sprawicie Mi tym nieopisaną radość. [Słowa do M.P.] Bardzo cię proszę, abyś nie pozwoliła zaszczepić siebie, ani siostry, bo ta szczepionka sprzyja eutanazji, a ponadto przez biochip działa destrukcyjnie na duszę. Często stawiam wam na drodze osoby, z którymi się wiążecie, a po pewnym czasie okazuje się, że wasz wybór był chybionym wyborem. Dopuszczam to, dlatego, abyście dopomogli ratować od wiecznej zguby ich osobę, a także ich rodzinę przez wszelkie wasze starania, posty i wasze modlitwy. Powierzajcie te osoby Trójcy Świętej, a swoje wszelkie modlitwy, ofiary, posty, oddawajcie wyłącznie do Bożego Skarbca. Proszę was o to, abyście się postarali nie obmawiać tych osób, bo one są duchowo bardzo ubogie, biedne, bo tkwią w złu, a bez waszej pomocy, i waszej współpracy z Łaską Bożą, poszłyby na miejsce wiecznej pokuty, na wieczne męki, do jeziora ognia i siarki, do piekła. Spróbujcie nie narzekać, nie gderać, nie obgadywać, bo to znacznie obciąża wasze serce i sumienie. 18 stycznia 2021 - Bóg Ojciec Jeżeli ktoś wam mówi, że robicie coś źle, a wy nawet tego nie spostrzegacie, oznacza to, że znaleźliście się pod wpływem działania hipnozy i znieczulenia demonicznego. Chcąc uniknąć takiego działania złego ducha, musicie o wiele więcej się modlić, pościć, składać swoje ofiary i całopalenia Bogu, a jest to wasza dobrowolna zgoda na każde możliwe w was i przez was działanie do woli. Im więcej pozwalacie działać w was i przez was Trójcy Świętej, tym lepiej i tym dokładniej realizujecie Drogę i Wolę Bożą. Proście dla siebie o dar, który pozwoli w was szybko odkryć wszelkie działanie szatana w waszej myśli. Eliminując go w tym momencie, na tym etapie, nie pozwalacie rozwijać w was jego zasadzek i podstępów. Eliminując złego ducha w fazie myśli, nie pozwalacie mu wniknąć głębiej, przejść do waszej mowy i czynów. Zadaniem upadłego Anioła jest was kusić, wabić, testować, a czynią to zapamiętale, bo takie dostały ode Mnie pozwolenie. Pozwoliłem na to, że przez wasz trud i wysiłek, zapewniam wam większy poziom szczęścia i radości w Niebie, a bez takiego pokonania tych trudności, nie moglibyście tego osiągnąć, bo bez waszego trudu i wysiłku nie pozwoliłaby wam na to Boża Sprawiedliwość. Grzech upadłego Anioła sprawił, że stał się demonem. Umie bardzo wiele, ma doskonałą pamięć, dość szybko się uczy, umie błyskawicznie dostosować się do nowej sytuacji. Jego wolna wola okrzepła w złu i ku niemu się skierowała. Żaden demon nie jest zdolny do czynienia dobra, chyba, że przez bardzo krótką chwilę, dla uzyskania lepszego efektu kuszenia. Ja będąc Bogiem wiem o nim wszystko, nawet co myśli, co zamierza, nic nie stanowi dla Mnie tajemnicy i nic nie jest dla Mnie jakąkolwiek barierą. Wiedząc wszystko wcześniej nim się wydarzy, wiem doskonale co należy wykonać, aby zrealizować własny plan działania. Zechciejcie się pilnować, aby celowo nie upadać, nie testować Mojej Świętej Cierpliwości, jeżeli nie chcecie być potraktowani surowo przez Bożą Sprawiedliwość. Nie bójcie się prosić Mnie i pozostałe Boże Osoby o niezbędną pomoc i obronę. Nie ulegajcie zbyt łatwo zwodzeniu demona, nigdy nie poddawajcie się bez walki. Waszą dostępną bronią jest post, modlitwa, jałmużna i inne umartwienia. Obecnie rozpala się coraz bardziej Gniew Świętej, Bożej Sprawiedliwości na ten grzeszny świat. Już od pewnego czasu nakazałem działanie Aniołom Bożej Sprawiedliwości, aby zaczęły działać. Na razie jest to dość delikatne działanie, które powoduje niewielkie skutki dla ludzkości, ale jest dość dokuczliwe i dotkliwe. Duch Święty dał swoje Święte Światło, niektórym przywódcom świata, aby obudzili się z letargu i uśpienia demonicznego. Wzywam zatem każdego, kto może i zdoła, do modlitwy, postów i ofiar oraz ekspiacji. Zanieście to do dyspozycji Trójcy Świętej przez Niepokalaną. Od tej pory nie mówcie już swoich intencji, lecz nieście to wszystko do Bożego Skarbca. 19 stycznia 2021 - Duch Święty Kocham was niezmiernie o dziatki miłe, ale większość waszych, zdawałoby się pobożnych serc jest zimna jak lód, nie wzruszona jak głaz. Już za niedługą chwilę wyrwę wasze dusze z uśpienia, demonicznego letargu, demonicznej hipnozy i znieczulenia, a Światło Bożej Sprawiedliwości powali złe duchy do piekła. Zjawisko to poprzedzi pojawienie się Świetlistego Znaku Krzyża na Niebie. W tym czasie na wyraźny rozkaz Trójcy Świętej, Aniołowie Boży zabiorą ze wszystkich Tabernakulów Świata, Najświętszy Sakrament, unosząc Go na wysokość Nieba. To Najświętszy Sakrament będzie wydawał blask z miejsca Ran Jezusa na Krzyżu. W tym czasie na rozkaz Boży, Słońce nie da swojego blasku, a przez cały czas trwania tego zjawiska nie będzie świeciło Słońce, a Świetlisty Znak Krzyża będzie widoczny dla każdego człowieka na całej planecie, z każdego miejsca, nawet zza chmur. Nie będzie to obojętne dla waszego serca, waszej duszy, a demony będą się wściekać, ale będą bezsilne. Będą tacy ludzie, których owładną mocno demony, i którzy będą strzelać rakietami i nimi zniszczyć Znak Krzyża na Niebie, ale Aniołowie Nieba nie pozwolą rakietom trafić do celu, co więcej, zawrócą je i trafią do miejsca, z którego były wystrzelone. Ukarana będzie wszelka zuchwałość człowieka i demona. W czasie Oświetlenia Sumień Światłem Bożej Sprawiedliwości Moc Światła Bożej Sprawiedliwości będzie tak wielka, tak ogromna, że powali Ona wszystkie demony świata i zostaną co do jednego strącone w czeluści piekła. W tym czasie Ja, Duch Święty działać będę za pośrednictwem Maryi, Ona to wyda odpowiednie rozkazy Aniołom, a One je chętnie będą wykonywały, wszelkie rozkazy i polecenia. Każdy Anioł Nieba z każdego Chóru Anielskiego doskonale wie, jak potężną siłą jest Boża Sprawiedliwość. One bardzo chętnie wypełnią każdy, nawet najmniejszy rozkaz Boży. Dla każdego z nich pełnienie każdej Woli Bożej jest miłe, niesie ze sobą bardzo wiele satysfakcji z pełnienia Woli Bożej. Przez krótką chwilę to One będą naczyniami, przez które będzie promieniować Święta Boża Sprawiedliwość. Każdy człowiek żyjący na ziemi będzie w pełni oświetlony tym Świętym Światłem, żaden nie będzie pominięty. To Moje Święte Światło pokaże każdemu stan jego duszy, każdy ujrzy to wszystko co kiedykolwiek złego uczynił, i jak to wygląda w Moich Świętych Oczach. Człowiek przyzwyczajony do nieustannej obecności demona, będzie w głębokim szoku. Nieważne ile czasu to potrwa, bo każdy to przeżyje indywidualnie. Każda osoba po swoim sądzie, ujrzy wyrok i miejsce, gdzie trafiłaby w chwili swojego sądu. Po wszystkim, pozwolę każdej osobie podjąć swoją własną, niezależną decyzję. Wszyscy ludzie będą mieli troszeczkę czasu wolnego od działania demonów, i swobodnie będą mogli podjąć swoje własne decyzje. W tym czasie będzie bardzo wielu tych, którzy się nawrócą. Kapłani i biskupi także ujrzą prawdę o sobie, a większość z nich będzie bardzo przerażona tym co ujrzy. W tym czasie wezwę każdego kapłana, który odszedł z kapłaństwa z powrotem do służby kapłańskiej. Wielu z nich płonąć będzie ze wstydu i hańby. Na rozkaz Trójcy Świętej będą musieli porzucić swoje kobiety i dzieci, które mieli, a z Woli Bożej to oni sami będą musieli zadbać o zabezpieczenie materialne ich życia. Ci z nich, którzy się zbuntują na stałe, zakończy ich życie Anioł Bożej Sprawiedliwości i po Sprawiedliwym Sądzie Bożym, odejdą na miejsce wiecznej pokuty, do jeziora ognia i siarki, do piekła. Po pewnym, niedługim czasie powrócą do ludzi demony, jednak nie te stare, które były do niedawna przy nich, one dostaną wyraźny zakaz zbliżania się do swoich ofiar. Inne nowe demony, które przybędą do was, będą was bardzo uważnie obserwować, będą się was uczyć, waszych reakcji, nie będą miały dostępu do waszej przeszłości. Z początku ich działanie będzie dość słabe, mizerne, nieporadne, ale zapewniam was, one są bardzo inteligentne i błyskawicznie się uczą. Pragnę, abyście skupiły swoją uwagę na tym, co mówi do was Niebo. Nie jest możliwe, aby każdy czytał i śledził wszelkie orędzia świata. Zechciejcie Mi zaufać, zawierzyć, Ja zawsze chętnie wami pokieruję, oświecę was, dam wam znać w natchnieniach, co macie czynić, a nade wszystko, które Słowa są dla was przeznaczone. Tych Słów Bożych, które nie macie czytać, staną się dla was dość obojętne, sprawię, że nie wykażecie nimi zainteresowania. Tak samo jest z modlitwami, postami i innymi umartwieniami. Nie wszystko jest dla wszystkich. Nie gorszcie się tym, że wy się modlicie tak piękną dla was modlitwą, a inny nie chce. Są kwestie wspólne, wspólne modlitwy, wspólne elementy, ale zechciejcie zauważyć, że to Ja wybieram każdej osobie jej indywidualną i niepowtarzalną drogę życia i świętości. Każdej osobie wyznaczyłem, jaki ma nieść krzyż, zauważcie, że to co dla jednego jest bardzo lekkie, dla drugiego jest krzyżem nie do uniesienia. Informuję was, że macie różną pojemność duszy, a Ja jedynie wiem, jak waszą duszę kształtować, prowadzić, uświęcać. Niech każdy pozna, co jest jego planem życiowym i niech go spokojnie realizuje. Nie przeznaczyłem wam tego, co wam się wydaje, że jest waszym życiowym planem, ale tym planem na teraz jest realizacja zwykłej, szarej codzienności. Nie czekajcie na luksusy, na heroiczne zadania, na co dzień realizujcie to, co wam przygotowałem, resztę pozostawcie Mnie. Zapewne każdy z was zorientował się, przy czym go postawiłem i jakie zadania wyznaczyłem. Większość z was buntuje się przeciwko swojej codzienności, a Ja chcę, abyście ją pokochali, a przynajmniej zaakceptowali na spokojnie. Nie znacie realiów innych osób i tego, jak na nie patrzy Boża Sprawiedliwość. Proszę was, abyście nigdy nikogo nie oceniali, bo nie macie wszelkich danych do właściwej, prawidłowej oceny. Większość waszych ocen jest mocno krzywdząca. Nigdy nie usiłujcie być kimś, kim nie jesteście. Trójca Święta chce uratować kogo tylko może i zdoła, dlatego prosimy was o waszą współpracę, o wasze modlitwy, posty, zadośćuczynienia, ekspiacje, a to wszystko oddawajcie do Bożej Dyspozycji, do Bożego Skarbca. Szatan wzmógł swoje działanie, przyspieszył je, bo czuje swój bliski koniec, koniec swojego demonicznego działania. Nie zna on szczegółów, lecz zna prawdziwe, oryginalne Pismo Święte, takie nie kłamane, zna to co ma się dziać, kiedy będzie koniec. On doskonale odczytuje znaki czasu, o wiele lepiej niż wy. Wam ludziom zaciemnia obraz i odbiór na tyle, że wy zamiast kroczyć drogą, którą wam wyznaczyłem, idziecie za podszeptem złego ducha, za własnym widzimisię, za własnym chceniem. Zechciejcie pamiętać, że jesteście w środku wielkiej, a niewidzialnej bitwy, bitwy o was, o wasze dusze, o wasze zbawienie. 20 stycznia 2021 - Maryja
Demon okłamuje swoje sługi, tworzy dla nich iluzję pozorów, uwija się lecz kłamie w tym, co mówi. Po przejściu do jego „królestwa”, wierny mu poddany jego rozkazom czeka, na realizację tego co ten mu obiecał, a w ogóle tego nie otrzymuje. Od razu jest bity, torturowany, męczony na różne sposoby. Upadły Anioł nie jest w stanie niczego dobrego zaoferować, uzyskać, ofiaruje jedynie iluzję pozorów, a to jest jedynie perfidnym kłamstwem. Zły duch kłamie, mami, oszukuje, obiecuje pomoc w karierze, pomoc w uzyskaniu sławy, w ziemskim bogactwie, dobrobycie, a także w wielu innych sprawach, pomaga docześnie tym osobom, zapewnia im to, czego oczekują, ale niestety, cenę którą będą oni musieli zapłacić jest ich wieczne potępienie i to na wieczność. W piekle i w czyśćcu jest niemałe cierpienie. W tych miejscach płonie rzeczywisty ogień, który jednak nie spala, bo to jest Ogień Bożej Sprawiedliwości. W piekle nie ma jakiejkolwiek nadziei, dusza która tam trafiła doskonale wie i zdaje sobie sprawę, że trafiła tam na całą wieczność. Ogień Bożej Sprawiedliwości trawi duszę na zewnątrz i wewnątrz. W piekle i w czyśćcu dusza cierpi dodatkowo za to czym zgrzeszyła, a nie odpokutowała tego za swojego życia. W piekle to cierpienie trwa całą wieczność, w czyśćcu tylko tyle, ile potrzeba do oczyszczenia się duszy z grzechów i złych naleciałości. Czyściec także jest bardzo srogi, ciężki, a człowiek cierpi w płomieniu, który pali go od zewnątrz i od wewnątrz. Tym płomieniem jest Ogień Bożej Sprawiedliwości. Jego płomienie są gorętsze i bardziej dokuczliwe niż najgorszy ogień, który znacie na ziemi. Ma się on tak do rzeczywistego jak ogień narysowany, lub na zdjęciu. Odkąd zostałam Królową Nieba, mogę więcej niż inni. W Niebie już się nie cierpi, tam nieustannie człowiek raduje się tak ogromną radością, że na ziemi nie ma jakiegokolwiek porównania. W Niebie trwa wieczna miłość, jest ona tak wielka, ile może jej pomieścić indywidualna pojemność duszy człowieka. W Niebie nikt nie jest bezczynny, każdy ma zajęcie, żadne nie jest przykre, każde sprawia wiele, wiele radości. Każdy zbawiony ma możliwość rozmowy z Bogiem. W Niebie jedyną troską zbawionych jest troska, o los ludzi jeszcze żyjących na ziemi i tych, którzy są w czyśćcu. Odkąd zostałam wzięta do Nieba z Duszą i Ciałem, jestem dość mocno zajęta, zwłaszcza troską o was, ludzi żyjących jeszcze na ziemi. Podejmuję każde możliwe starania o wasze zbawienie, niestety, ani Trójca Święta, ani Ja nie możemy złamać bariery waszej wolnej woli. Najwięcej szansy na zbawienie mają katolicy i prawosławni, inni niestety idą drogą dość daleką od drogi zbawienia. Trójca Święta jest Bogiem Bardzo Sprawiedliwym, nie ukarze kogoś za coś, czego nigdy nie uczynił. Każdy kto żyje na ziemi, zna prawo naturalne, ma świadomość dobra i zła. Jeżeli żyje dobrze, postępuje w miarę sprawiedliwie, nie trafi do piekła, a do dłuższego i trochę łagodniejszego czyśćca. W czyśćcu oczyszcza się w cierpieniu, uzupełnia niezbędną wiedzę, której nie pozyskał żyjąc na ziemi. Obecnie trwa na ziemi czas Apokalipsy, realizuje się to wszystko co musi, aby zrealizowały się wszelkie Pisma prawdziwych Proroków Boga. Do Mnie jednak należy ostateczne zwycięstwo, lecz obecnie jest czas walki o każdą waszą ludzką duszę. Upadły Anioł wie, że przegrał, ale wojna toczy się konkretnie o was, o każdą jedną waszą duszę, o wasze zbawienie wieczne. Jakieś 200 lat temu demony opracowały swój misterny, długofalowy plan, „Mistrzowski plan zniszczenia Kościoła Świętego od wewnątrz”. Demon podjął wszelkie starania wprowadzenia do struktur Kościoła Świętego swoich ludzi, agentów, członków loży masońskiej. Ci udając pobożność, zyskali święcenia kapłańskie a później biskupie, przez lata pięli się po szczeblach kariery kościelnej dochodząc do jej szczytów. Przez wiele lat spokojnie zmienili prawo Kościoła, obsadzili swoimi ludźmi i naukowcami prawie wszystkie seminaria, zaczęli nauczać spaczonej nauki, nowych kapłanów. Obecnie świętują wielkie zwycięstwo nad Kościołem Świętym, bo są pewni, że zniszczyli go od środka. Prawo Kościoła i liturgia oraz Pismo Święte są co chwilę zmieniane. Odgórnie narzucają swoje dyrektywy, które działają niszcząco, destrukcyjnie na zwykłych ludzi. Trójca Święta dopuściła do tego, bo Mistyczne Ciało Mojego Słodkiego Jezusa, musi przejść dokładnie to samo co On. W tym czasie trwa dobijanie Kościoła Świętego rękoma kapłanów, biskupów, kardynałów i Papieża. Niebawem Mistyczne Ciało Kościoła Świętego skona. Nie oznacza to jednak końca Kościoła Świętego, bo przetrwa On w grobie, przetrwa w tych, których przez lata przygotowywałam, przetrwa w katakumbach, czyli w domach modlitwy. Niebawem poleje się wiele krwi, będą niszczyć każdego, kto okaże choć odrobinę wiary, a kapłani i biskupi, którzy się w porę nie ukryją, będą straceni jako pierwsi i nikt nie będzie zważał na to, że należeli do masonerii. Szatan nie zdoła wejść do miejsc wybranych, a niebawem odprawiane będą ważne Msze Święte jedynie w ukryciu. Uczestniczyć weń będą mogli jedynie nieliczni. Bardzo proszę i błagam o modlitwę, posty i ofiary kapłanów i biskupów, bo to wy, jako umiłowani Synowie Mojego Słodkiego Jezusa i Moi synowie możecie najszybciej wyprosić, nawrócenie i opamiętanie waszych braci w kapłaństwie i biskupstwie. Nigdy nie pozwólcie wytrącić sobie broni z rąk. Nadchodzą ciężkie chwile dla całego stanu duchownego wszystkich szczebli, dla tego was proszę, abyście przygotowali sobie schronienia, bezpieczną alternatywę. Zaprzyjaźnijcie się z osobami z grup modlitewnych, bo tylko tam przetrwacie ten trudny, niebezpieczny dla was czas. Polacy, dopóki jeszcze jest czas, proszę was o waszą wzmożoną modlitwę, ofiary i posty. Zechciejcie organizować czuwania modlitewne przed wystawionym Najświętszym Sakramentem, módlcie się i proście za wszystkich kapłanów, biskupów i kardynałów, aby się opamiętali, nawrócili się, bo wielu z nich straciło swoją wiarę i już nie wierzą w realną obecność Mojego Słodkiego Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Z tego powodu podejmują szereg złych decyzji, które mnożą akty profanacji w podległym ich działaniu Kościele. Oprócz rąk diakona, kapłana, biskupa, nikt nie może brać do ręki Komunii Świętej, powtarzam nikt!!! Ja nigdy tego nie czyniłam żyjąc na ziemi, zawsze przyjmowałam Święte Ciało Jezusa na kolanach i do ust. Czy wy przyjmując do ręki jesteście równi Bogu? Biorąc Najświętszą Postać do ręki, sami siebie czynicie szafarzami Komunii Świętej. Zamiast otrzymać Boże Błogosławieństwo, otrzymujecie Boże Przekleństwo i wszystko co się z tym wiąże. Zapewniam was, o wiele lepsze jest wszelkie możliwe Boże Błogosławieństwo, niż choć jedno Boże Przekleństwo. Nie pozwólcie nikomu sobą manipulować, nawet kapłanom i biskupom. Posłuszeństwo należy się nade wszystko Bogu i Bożemu Prawu, a gdy kapłan i biskup żyją i postępują zgodnie z Świętą Ewangelią, dopiero wówczas można posłuchać ich poleceń i rozkazów. - - - - - - - - - -
Autor wpisu: Mała Iskra KOMENTOWANIE 1) Nie będą tolerowani tutaj żadni przeciwnicy wiary katolickiej, Boga, intronizacji, Polski czy tych orędzi. To nie jest miejsce dla takich osób! 2) Zabronione jest obrażanie innych czytelników, także bez wycieczek personalnych. 3) Jeśli masz osobiste uwagi co do strony, lub do prowadzącego stronę to konieczny jest prywatny kontakt przez email. 4) Nie używamy wulgaryzmów! Język polski jest wystarczająco bogaty w słowa. 5) Proszę także zastanowić się nad pseudonimem: demoniczne i prześmiewcze nazwy nie będą tolerowane. 6) Jeżeli masz zamiar poddać w wątpliwość orędzia proroków złączonych w PMB to twoim obowiązkiem jest podanie z nich konkretnych fragmentów nauk, które są sprzeczne z naukami Chrystusa lub dogmatami KK. Subiektywne oceny i osobiste odczucia nie są brane pod uwagę, by stwierdzić fałszywość danych przekazów. Nie zapomnij też o modlitwie do Ducha Świętego, proś Go o pokazanie prawdy.
12 Komentarze
Dziękuję z całego serca Trójcy Świętej za te Orędzia. Serce pałało w czasie czytania.
Odpowiedz
Anna_K
23/1/2021 17:00:12
Szczesc Boze. Czy ktos wie, jak się oddać w Niewolę Trójcy Świętej przez Niepokalaną?
Odpowiedz
Mała Iskra
23/1/2021 18:33:11
Modlitwa jest w plikach.
Odpowiedz
Ala R.
24/1/2021 01:28:47
Cały akt jest u Żywego Płomienia
Odpowiedz
Dorota
23/1/2021 22:16:05
www.dommodlitwyjp2.pl
Odpowiedz
Magda
25/1/2021 11:04:41
Fundacja Ku Bogu
Odpowiedz
Agnieszka
25/1/2021 21:20:08
Szczęść Boże
Odpowiedz
Mała Iskra
25/1/2021 22:21:03
Pewnie tak samo, wystarczy zmienić słowa za siebie na inna osobę i tyle. Albo po prostu modlić się w imieniu danej osoby.
Odpowiedz
Agnieszka
26/1/2021 09:14:36
Bóg zapłać
Dorota
26/1/2021 23:22:44
Przekaz Żywego Płomienia 15lutego 2019 Nr 848
Odpowiedz
Adam R
29/1/2021 22:18:52
Odpowiedz
Adam R
29/1/2021 22:24:52
tu wstawiam link do wspomnianego filmiku a propos restrykcji jakie nałożono na Kościół w Irlandii i Kanadzie..
Odpowiedz
Twój komentarz zostanie opublikowany po jego zatwierdzeniu.
Odpowiedz |
Zaktualizowałam plik z ulotkami "Nie obrażaj Boga".
Na bieżąco uzupełniam artykuł fragmentami o szczepionkach. Mamy konto na twitterze. _ _ Ogłoszenie #1 Czytelnicy mogą przesyłać swoje materiały do publikacji. Komentarze są moderowane. Różne sprawy mają swoje działy i proszę co jakiś czas zaglądać. To jest STRONA, w całej swej funkcjonalności, nie blog. Tematy
Wszystkie
Archiwum
Luty 2021
|