Prezentuję czytelnikom z woli Bożej owoc wielodniowej pracy nad analizą obrazu Jezusa Miłosiernego. Po pierwszym artykule dodanym przeze mnie zgłosiła się osoba, która udzieliła mi obszernych informacji na temat popularnego obrazu Jezusa Miłosiernego. W sieci można spotkać różne opisy, lecz trudno znaleźć coś konkretnego. Od wielu tygodni trwały przygotowania i nadszedł w końcu upragniony dzień publikacji. Oczywiście przed tym posłałam prośby do kilku Bożych osób o rozeznanie i Pan Jezus zaaprobował wykonaną przez nas analizę. Poniżej zamieszczam odpowiedzi z 25 listopada 2021. Czy ta analiza podoba się Bogu? Tak, analiza jest zgodna z wolą Bożą (to, co zawiera). Czy opublikować tę analizę na stronie Przymierza? Tak, można ją opublikować. Na te same pytania inna osoba usłyszała: Tak, podoba mi się analiza. Niech opublikuje. Plus rozeznania od kilku innych osób z takimi samymi odpowiedziami. Niestety. Osoba, z którą współpracowałam od początku, nie chciała pogodzić się z wolą Boga i nieoczekiwanie zrezygnowała. Przeciwnik zrobił co mógł, by nie dopuścić do publikacji właśnie tego dnia. Jednak to było oczywiste, że postąpię tak, jak Pan Jezus zechce. W związku z zaistniałą sytuacją przedstawiłam swe troski Panu Jezusowi w modlitwach i nazajutrz poprosiłam o rozeznanie Boże osoby. Jak Bóg polecił, tak zrobiłam. Po zakończeniu pracy poprosiłam 6 grudnia o ponowne rozeznanie i po naniesieniu niewielkich poprawek Pan Jezus zaakceptował ostateczną wersję projektu :) Zamiast publikacji analizy 25 listopada, co miało nastąpić, przedstawiam ją czytelnikom z woli Bożej dopiero teraz. Wskazane jest, by analizę rozpowszechniać i uświadamiać innych. Zapraszam również do podzielenia się własnymi wnioskami i przemyśleniami. Zapraszam do lektury! Admin Cytaty ks. Sopoćki
„Oświadczyła, że ma namalować obraz Miłosierdzia Bożego. Ponieważ nie miała pojęcia o malowaniu i nigdy pędzla w ręku nie trzymała, za wiedzą przełożonej posłałem ją do artysty malarza p. Kazimirowskiego.” (M. Sopoćko, dz., s. 50) „Nie znalazłem w nim podobieństwa do obrazu siostry Faustyny. Promienie jak wstęgi; ręka błogosławiąca jest za wysoko podjęta; cała postać jest wychylona jak do tańca; tło obrazu ma być ciemne, względnie ma być on na tle drzwi zamkniętych.” (M. Sopoćko, dz., s. 89) „Gdy w roku 1947 we wrześniu ujrzałem go, nie znalazłem w nim podobieństwa do obrazu siostry Faustyny. Na moje uwagi, że to nie jest obraz siostry Faustyny, pan Hyła nie zareagował i wykonał dużo (około 200) obrazów niepoprawnych. [...] Reprodukcje tych obrazów ukazały się [...] jako rzekomo namalowane według wskazówek siostry Faustyny. Moje protesty nie odnosiły skutku.” (M. Sopoćko, dz., s. 123-124) „Dekret ten dla mnie nie był nie był niespodzianką, albowiem kult Miłosierdzia Bożego nie poszedł po linii właściwej. [...] Przede wszystkim sam obraz Najmiłosierniejszego Zbawiciela został zniekształcony.” (M. Sopoćko, dz., s. 123) Cytaty siostry Faustyny
„Wieczorem, kiedy byłam w celi, ujrzałam Pana Jezusa ubranego w szacie białej. Jedna ręka wzniesiona do błogosławieństwa, a druga dotykała szaty na piersiach. Z uchylenia szaty na piersiach wycho dziły dwa wielkie promienie, jeden czerwony, a drugi blady. W milczeniu wpatrywałam się w Pana, dusza moja była przejęta bojaźnią, ale i radością wielką. Po chwili powiedział mi Jezus: Wymaluj obraz według rysunku, który widzisz, z podpisem: Jezu, ufam Tobie. Pragnę, aby ten obraz czczono najpierw w kaplicy waszej i na całym świecie.” (Dz. 47) „Obiecuję, że dusza, która czcić będzie ten obraz, nie zginie. Obiecuję także, już tu na ziemi, zwycięstwo nad nieprzyjaciółmi, szczególnie w godzinę śmierci. [...] Chcę, aby ten obraz, który wymalujesz pędzlem, był uroczyście poświęcony w pierwszą niedzielę po Wielkanocy, ta niedziela ma być Świętem Miłosierdzia. Pragnę, ażeby kapłani głosili to wielkie miłosierdzie moje względem dusz grzesznych. Niech się nie lęka zbliżyć do mnie grzesznik.” (Dz. 48) „[...] Kiedy raz umęczona tymi różnymi trudnościami, jakie miałam z tego powodu, że Jezus przemawia do mnie i żąda malowania tego obrazu, postanowiłam sobie mocno, przed ślubami wieczystymi, prosić ojca Andrasza, żeby mnie zwolnił z tych wewnętrznych natchnień i obowiązku malowania tego obrazu. Po wysłuchaniu spowiedzi ojciec Andrasz dał mi taką odpowiedź: Nie zwalniam siostry z niczego i nie wolno się siostrze uchylać od tych wewnętrznych natchnień, ale o wszystkim musi siostra mówić spowiednikowi, koniecznie, absolutnie koniecznie, bo inaczej zejdzie siostra na manowce pomimo tych wielkich łask Bożych. Chwilowo się siostra u mnie spowiada, ale niech siostra wie, że musi mieć stałego spowiednika, czyli kierownika duszy. Zmartwiłam się tym niezmiernie. Myślałam, że się uwolnię od wszystkiego, a tu stało się przeciwnie - wyraźny nakaz, żeby iść za żądaniem Jezusa. I znowuż udręka, bo nie mam stałego spowiednika. [...] Jednak dobroć Jezusa jest nieskończona, obiecał mi pomoc widzialną na ziemi i otrzymałam ją w krótkim czasie w Wilnie. Poznałam w ks. Sopoćce tę pomoc Bożą. Nim przyjechałam do Wilna, znałam go przez wewnętrzne widzenie. W pewnym dniu widziałam go w kaplicy naszej pomiędzy ołtarzem a konfesjonałem. Wtem usłyszałam głos w duszy: Oto jest pomoc widzialna dla ciebie na ziemi. On ci dopomoże spełnić wolę moją.” (Dz. 47-53) „Kto Cię wymaluje takim pięknym, jakim jesteś?” (Dz. 313) „Podaję ludziom naczynie, z którym mają przychodzić po łaski do źródła miłosierdzia. Tym naczyniem jest ten obraz z podpisem: Jezu, ufam Tobie.” (Dz. 327) „Widziałam z Hostii wychodzące te dwa promienie, jakie są w tym obrazie, które się ściśle złączyły ze sobą, ale nie pomieszały...” (Dz. 344) „Kiedy zaczął mówić o tym wielkim miłosierdziu Pańskim, obraz ten przybrał żywą postać i promienie te przenikały do serc ludzi zgromadzonych...” (Dz. 417) „Przez obraz ten udzielać będę wiele łask, a przez to niech ma przystęp wszelka dusza do niego.” (Dz. 570) „Pragnę, aby Święto Miłosierdzia było ucieczką i schronieniem dla wszystkich dusz, a szczególnie dla biednych grzeszników. [...], wylewam całe morze łask na dusze, które zbliżą się do źródła miłosierdzia mojego. Która dusza przystąpi do spowiedzi i Komunii św., dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar; w tym dniu otwarte są wszystkie upusty Boże, przez które płyną łaski; niech się nie lęka zbliżyć do mnie żadna dusza, chociażby jej grzechy były jako szkarłat.” (Dz. 699) „Miłosierdzie masz okazywać bliźnim zawsze i wszędzie, nie możesz się od tego usunąć ani wymówić, ani uniewinnić. Podaję ci trzy sposoby czynienia miłosierdzia bliźnim: pierwszy - czyn, drugi - słowo, trzeci - modlitwa; w tych trzech stopniach zawiera się pełnia miłosierdzia i jest niezbitym dowodem miłości ku mnie. W ten sposób dusza wysławia i oddaje cześć miłosierdziu mojemu.” (Dz. 742) „Choćby dusza była jak trup rozkładająca się i choćby po ludzku nie było już wskrzeszenia, i wszystko już stracone - nie tak jest po Bożemu, cud Miłosierdzia Bożego wskrzesza tę duszę w całej pełni.” (Dz. 1448) „Otworzyłem swe serce jako żywe źródło miłosierdzia, niech z niego czerpią wszystkie dusze życie, niech się zbliżą do tego morza miłosierdzia z wielką ufnością. Grzesznicy dostąpią usprawiedliwienia, a sprawiedliwi w dobrym utwierdzenia.” (Dz. 1520) „Nawrócenie i wytrwanie jest łaską mojego miłosierdzia [...] Łaski z mojego miłosierdzia czerpie się jednym naczyniem, a nim jest - ufność. Im dusza więcej zaufa, tym więcej otrzyma.” (Dz.1578) „Dziś ujrzałam chwałę Bożą, która płynie z tego obrazu. Wiele dusz doznaje łask, choć o nich głośno nie mówią. Choć różne są koleje jego, Bóg otrzymuje chwałę przezeń, a wysiłki szatana i złych ludzi rozbijają się i obracają w nicość. Mimo złości szatana, miłosierdzie Boże zatriumfuje nad całym światem i czczone będzie przez wszystkie dusze.” (Dz. 1789) ----------------------------------------- KORONKA DO BOŻEGO MIŁOSIERDZIA „Przez nią uprosisz wszystko, jeżeli to, o co prosisz, będzie zgodne z moją wolą.” (Dz. 1731) „Odmawiaj nieustannie tę koronkę, której cię nauczyłem. Ktokolwiek będzie ją odmawiał, dostąpi wielkiego miłosierdzia w godzinę śmierci. Kapłani będą podawać grzesznikom jako ostatnią deskę ratunku; chociażby grzesznik był najzatwardzialszy, jeżeli tylko raz zmówi tę koronkę, dostąpi łaski z nieskończonego miłosierdzia mojego.” (Dz. 687) „Przez odmawianie tej koronki podoba mi się dać wszystko, o co mnie prosić będą. Zatwardziałym grzesznikom, gdy będą ją odmawiać, spokojem napełnię dusze, a godzina ich śmierci będzie szczęśliwa. Napisz to dla dusz strapionych: Gdy dusza pozna ciężkość swych grzechów, gdy się odsłoni duszy cała przepaść nędzy, w jakiej się pogrążyła, niech nie rozpacza, ale z ufnością niech się rzuci w ramiona mojego miłosierdzia, jak dziecko w objęcia ukochanej matki. [...] żadna dusza, która wzywała miłosierdzia mojego, nie zawiodła się, ani nie doznała zawstydzenia. Mam szczególne upodobanie w duszy, która zaufała dobroci mojej. Napisz: Gdy tę koronkę przy konających odmawiać będą, stanę pomiędzy Ojcem, a duszą konającą nie jako Sędzia sprawiedliwy, ale jako Zbawiciel miłosierny.” (Dz. 1541) „Każdą duszę bronię w godzinie śmierci, jako swej chwały, która odmawiać będzie tę koronkę albo przy konającym inni odmówią - odpustu tego samego dostąpią. Kiedy przy konającym odmawiają tę koronkę, uśmierza się gniew Boży, a miłosierdzie niezgłębione ogarnia duszę.” (Dz. 811) Inne cytaty
Biblia Poznańska
„Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. A ziemia była zupełnym pustkowiem, ciemność zalegała głębię wód, a tchnienie Boże unosiło się nad wodami. I rzekł Bóg: Niech powstanie światło! I światło powstało. I widział Bóg, że dobre jest światło.” (Rdz 1: 1-4) „A widział Bóg, że wszystko, co uczynił, jest bardzo dobre.” (Rdz 1: 31) „Lud chodzący w ciemności wielką światłość oglądał. Nad przebywającymi w kraju cienia śmierci zajaśniało światło. [...] Albowiem Dziecię nam się narodziło, Syn został nam dany. Na Jego barkach władza spoczywa. I nazwane będzie imieniem: Cudowny Doradca, Bóg mocny, Ojciec wieczności, Książę pokoju - aby rozprzestrzeniło się [Jego] panowanie i pokój bez końca na tronie Dawida i w jego królestwie, aby utwierdzić go i wzmocnić poprzez prawo i sprawiedliwość odtąd i aż po wieczność; gorliwość Jahwe Zastępów to sprawi.” (Iz 9: 1,5-6) „Powiadam wam: Jeśli oni umilkną, kamienie krzyczeć będą.” (Łk 19:40) „W nim był żywot, a żywot był światłością ludzi, a światłość w ciemnościach świeci, a ciemności jej nie ogarnęły.” (J 1: 4-5) „I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.” (J 8: 32) Z Kroniki SS. Wizytek w Wilnie „Ks. dr. Sopoćko wygłaszał konferencje naszemu Zgromadzeniu Sióstr Wizytek w Wilnie. Po raz pierwszy w tych konferencjach mówił o Miłosierdziu Bożym. Jednego razu powiedział: Przyjdzie czas, że będzie ogłoszone święto Miłosierdzia Bożego. Zastanawiało nas to, skąd Ksiądz może to wiedzieć. Przyszła wojna! Ks. Arcybiskup Romuald Jałbrzykowski zabronił Ks. Sopoćce mówić o objawieniach S. Faustyny. Kiedy Warszawa padła i 29 IX 1939 r. Hitler wjechał do Warszawy i spełniło się wszystko co S. Faustyna powiedziała, Ks. Sopoćko udała się do Arcybiskupa i zapytał: — Arcypasterzu, czy jeszcze mam milczeć? — Nie — brzmiała odpowiedź. — Niech Ksiądz głosi, błogosławię. I prosto od Arcybiskupa 3 X 1939 r. Ks. Sopoćko przyszedł do nas i mówił już otwarcie o nabożeństwie do Miłosierdzia Bożego. Wyjaśnił pochodzenie obrazu Pana Jezusa Miłosiernego z napisem: „Jezu, ufam Tobie”. Obraz ten widziałyśmy, ale nie znałyśmy jego znaczenia. W czasie kiedy s. Faustyna przebywała w Wilnie, Pan Jezus zażądał namalowania tego obrazu. Ks. dr Sopoćko mieszkał wówczas na naszej kapelani. Również na kapelanii mieszkał artysta malarz p. Kazimirowski. S. Faustyna przynaglała Ks. Sopoćkę, że Pan Jezus wymaga namalowania takiego obrazu. „To niech Siostra maluje”, powiedział Ks. Sopoćko. Zabrała się, dużo płótna namarnowała, ale nic z tego nie wyszło, rady nie dała. Przynaglany Ks. Sopoćko poszedł do p. Kazimirowskiego zapytując czy podjąłby się namalowania takiego obrazu, bo jedna zakonnica tego pragnie. Artysta zgodził się. Ks. Sopoćko przyszedł do nas prosząc o pożyczenie alby. Pożyczono, ale z takim… Po co to jemu potrzebne?... A było potrzebne. Ks. Sopoćko ubrał się w albę, ułożył ją na sobie tak, jak S. Faustyna określiła i pozował p. Kazimirowskiemu ile razy tego była potrzeba. Gdy obraz był gotowy, Ks. Sopoćko przyszedł z S. Faustyną do p. Kazimirowskiego. Siostra wpatrzona w punkt poza obrazem prosiła: Proszę Pana, jeszcze tu trochę tak, a tu tak… Z zachowania się S. Faustyny Ks. Sopoćko orientował się, że w tej chwili ma wizję. I rzeczywiście Pan Jezus tam był i mówił: „Teraz patrz i poprawiaj”. Obecną przy tej scenie była żona naszego ogrodnika, która p. Kazimirowskiemu sprzątała pokoje. Widząc jak S. Faustyna prosiła o poprawienie obrazu powiedziała sobie: Ot wariatka. Obraz gotowy, a ona jeszcze tu, jeszcze tu… — przedrzeźniała ją. Jakże ta kobieta później tego żałowała, gdy po latach dowiedziała się o co wtedy chodziło. Obraz był gotowy w tym okresie, gdy Ks. Sopoćko i S. Faustyna byli bardzo prześladowani. Księża kpili, mieli go za wariata itp. Pan Jezus domagał się, by obraz był uczczony. Ks. Sopoćko przyniósł go do naszej rozmównicy i prosił Matkę Przełożoną, aby wszystkie siostry przyszły go zobaczyć. Poszłyśmy. Ks. Sopoćko zapytał, co Siostry o tym obrazie sądzą. Wypowiedzi były różne. Jedna z poważnych Sióstr powiedziała, że zastanawia to, że serce jest niewidoczne, ale co oznaczają te promienie z niego idące? Ks. Sopoćko prosił Matkę Przełożoną, żeby ten obraz przyjęła do naszego kościoła. (Red. chodzi tu o kościół pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa na Rosie przy klasztorze Sióstr Wizytek). Ale M. Przełożona słyszą tyle docinków o Ks. Sopoćce odmówiła tłumacząc, że ten obraz nie harmonizuje ze stiukami naszego kościoła. Ks. Sopoćko po zamianowaniu swoim na kapelana Sióstr Bernardynek, oddał ten obraz Siostrom do klasztoru. Po jakimś czasie S. Faustyna powiedziała Ks. Sopoćce, że Pan Jezus jest niezadowolony, bo ten obraz stoi na korytarzu, twarzą obrócony do ściany. Ksiądz od razu poszedł zapytać Siostry i tak było jak S. Faustyna powiedziała. Pan Jezus domagał się uczenia tego obrazu. Kierownikiem Ks. Sopoćki był Ks. kan. Stanisław Zawadzki, proboszcz Ostrej Bramy, przedtem długoletni ojciec duchowny Seminarium Duchownego w Wilnie. Ks. Sopoćko przedstawił Ks. Kanonikowi swoje trudności. Ten powiedział, żeby obraz przysłał do Ostrej Bramy, będzie Triduum, to wystawi go jako ozdobę na balkonie przy kaplicy i dodał: A Ksiądz niech powie kazanie o Miłosierdziu Bożym. Wtedy to w czasie tego nabożeństwa i kazania było wiele nawróceń. S. Faustyna była obecna na tym nabożeństwie i widziała jak mnóstwo szatanów uwijało się między ludźmi i wściekali się na nią.” (por. Dz. s. F. 88, 417-421) ZASADY KOMENTOWANIA
36 Komentarze
Mała Iskra
8/12/2021 00:03:12
Siódmy dzień miesiąca to dzień Boga Ojca.
Odpowiedz
8/12/2021 06:57:27
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus Król Polski i Matka Boża Królowa Polski.
Odpowiedz
10/12/2021 07:32:10
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus Król Polski i Matka Boża Królowa Polski.
Kamila
19/12/2021 23:36:43
Kiedyś nie miałam wiedzy że są dwie wersje tego obrazu aż do momentu jak mi się przyśnił ten z Wilna. Zapomniałam o śnie aż do momentu gdy natrafiłam na taki wizerunek w kościele i usłyszałam że to namalowany z objawień S.Faustyny. Bóg działa i odkrywa dla nas prawdy w tych momentach życia w których jesteśmy na to w pełni gotowi.
Odpowiedz
Elwira
8/12/2021 01:03:38
Pięknie! ❤️ Jezu, ufam Tobie.
Odpowiedz
Mała Iskra
8/12/2021 01:49:23
Pragnę jeszcze dodać, że po zamieszczeniu tej analizy zły zablokował wyświetlanie postu. Po modlitwie do Boga Ojca i do św. Michała szybko odpuścił i już analiza była możliwa do odczytu
Odpowiedz
8/12/2021 08:44:10
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus Król Polski i Matka Boza Królowa Polski.
Odpowiedz
MIRA
8/12/2021 09:58:46
Naszemu Panu Bogu w Trójcy Jedynemu niech będą dzięki za wszystkie łaski które dla nas niegodnych daje i Tobie Mała Iskro z całym zespołem. To niesamowite jak nasz Bóg o nas walczy. Dziękuję za tą stronę i za wszystko.
Odpowiedz
Maria
8/12/2021 10:37:27
Jezu, ufam Tobie!
Odpowiedz
AsiaBogu niech
8/12/2021 11:46:54
Bogu niech bedą dzięki. Już zciągnełam sobie i poczytam sobie w wolnym czasie. Tatuś Niebieski daje nam zawsze jakieś prezenty :D Z Panem Bogiem kochani.
Odpowiedz
ObjawieniaOlawskie.pl
8/12/2021 15:42:16
Chwała Tobie Jezu Miłosierny!
Odpowiedz
ANIAR
8/12/2021 20:19:33
Bóg zapłać Mała Iskro 🧡
Odpowiedz
Joanna. J
8/12/2021 21:15:40
Dziękuję bardzo za ogromne zaangażowanie, za wiele trudu i wysiłków poniesionych przy tej analizie. Cieszę się, że powstała oraz mogła się ukazać na stronie PMB.
Odpowiedz
Milgred
8/12/2021 21:42:34
Jezu ufam Tobie! Jezu ufam Tobie! Jezu ufam Tobie!
Odpowiedz
adka
8/12/2021 22:12:44
Wielkie Bóg Zapłać Mała Iskro za ten materiał. Powstało u mnie pragnienie zakupu prawdziwego obrazu Jezusa Miłosiernego. A co zrobić z obrazami ,,łagiewnickimi", w moim domu rodzinnym mama ma ich kilka na ścianie?
Odpowiedz
Mała Iskra
9/12/2021 10:44:39
To, co Grzegorz wspominał w swoim filmie - spalić!
Odpowiedz
JolaPe
9/12/2021 11:39:37
Bóg zapłać za ogrom pracy! Warto docenić nie tylko kwestie merytoryczne, ale i bardzo estetyczną i czytelną w swym wyrazie szatę graficzną.
Odpowiedz
Ta zgadzam się w obrazie krakowskim jest coś demonicznego . Moja parafia z czasów panieńskich jest związana z Miłosierdziem Bożym po mszy ślubnej dostaliśmy od proboszcza obraz Jezusa Miłosiernego i wisi on na ścianie w salonie. Cały czas jest coś nie tak w naszym związku .Co mam zdjąć obraz ze ściany?
Odpowiedz
Joanna. J
9/12/2021 16:12:10
Oczywiście !
Odpowiedz
Magda
11/12/2021 20:58:29
Ja dostałam Dzienniczek Siostry Faustyny gdzie na okładce był sfałszowany obraz. Po obejrzeniu filmu Grzegorza który mówił o nieprawidłowościach, wysłałam do niego email i Grzegorz odesłał mi z zaznaczonymi obszarami gdzie występuje ukryte zło. Wycięłam okładkę i podpaliłam, jak już prawie całkowicie spalił się obrazek na okładce dosłownie poczułam jak zrobiło się pusto obok mojej twarzy z prawej strony. Zmniejszyły się pewne natrętne myśli po tym.
Justyna
9/12/2021 16:52:49
Serdeczne Bóg zapłać Mała Iskro za Twój ogromny wkład pracy w powstanie tego materiału. Niech Cię Pan Bóg błogosławi i strzeże, a Matka Boża otacza swoją opieką. 🙏😇
Odpowiedz
Filomena 2
10/12/2021 03:08:23
Szczęść Boże.
Odpowiedz
Pola
13/1/2022 16:50:09
Mnie też to trochę zastanawia...
Odpowiedz
Anna
10/12/2021 03:58:07
Świetna analiza, ale (przepraszam, zboczenie zawodowe)
Odpowiedz
Mała Iskra
10/12/2021 10:46:15
Proszę podać dokładną stronę dokumentu, gdzie są zdublowane wyrazy, nie mogę tego znaleźć.
Odpowiedz
Anna
10/12/2021 04:04:16
Takie spostrzeżenie na marginesie. W kościołach na wschodzie Polski, jak i na Wschodzie ogólnie (oczywiście w tych w których byłam) nie spotkałam fałszywego obrazu, wszędzie jest prawdziwy „Wileński”. Oczywiście to są reprodukcje, ale- chwała Bogu- są to reprodukcje obrazu który powstał za życia Sw. Siostry Faustyny.
Odpowiedz
Bóg zapłać za bardzo dobrą i przejrzystą analizę obrazów Miłosierdzia Bożego. Mam jeszcze pytanie odnośnie koronki.
Odpowiedz
Mała Iskra
11/12/2021 15:09:08
Oryginał jest ukryty i strzeżony.
Odpowiedz
Maria
13/12/2021 08:14:22
NIECH BĘDZIE POCHWALONY JEZUS CHRYSTUS KRÓL POLSKI
Odpowiedz
Weronika
19/1/2022 11:40:56
Bóg zapłać Mała Iskro za tą analizę. Pomaga rozwiać wszelkie wątpliwości dotyczące obrazów z Wilna i Łagiewnik. Pięknie i czytelnie wszystko wyjaśnia.
Odpowiedz
Joanna
27/4/2022 16:53:34
Oszustwo w synagodze łagiewnickiej.
Odpowiedz
Joanna
8/5/2022 19:35:51
Miejsce pochówku Eugeniusza Kazimierowskiego malarza obrazu Jezusa Miłosiernego
Odpowiedz
Mała Iskra
25/8/2022 00:55:12
W plikach zamieściłam wersję zwykłego PDF w formacie A4 (kartki) do druku domowego, ale można i wydrukować w drukarni jako książeczkę. Taką wersję lepiej będzie podać ludziom, którzy rzadko albo wcale nie korzystają z internetu.
Odpowiedz
Janina Sokolska
18/10/2022 09:37:31
Bóg zapłać Mała Iskro za tą piękną analizę. Piękne porównanie i widać ogrom włożonej pracy. Rzeczywiście w wielu kościołach wisi wersja Łagiewnicka aczkolwiek w niektórych kościołach już widać wersję z objawień Siostry Faustyny. Tak jak pisaliście w komentarzach stary obraz, który kiedyś zakupiłam w miejscowym sklepiku z dewocjonaliami spaliłam. Mam już swój piękny obraz Pana Jezusa z Wilna, lepiej mi się żyje jak ten wizerunek wisi u mnie w domu. Ja bardzo długo szukałam pięknego obrazu Kazimirowskiego więc jak ktoś nadal szuka to z całego serca mogę polecić sklep www.katolickidom.pl.
Odpowiedz
Krystyna
29/1/2023 21:56:14
Pani Janino, pięknie dziękuję za polecenie strony. Zamówiłam już tam dzięki Pani pare obrazów i na każdą możliwą okazję zamawiam przyjaciołom. Obrazy rzeczywiście są piękne! Codziennie modlę się do nich.
Odpowiedz
Twój komentarz zostanie opublikowany po jego zatwierdzeniu.
Odpowiedz |
Kategorie
Wszystkie
Archiwum
Październik 2024
|